Najpierw był wolontariat, później NAMANA.
Wolontariat od dziecka był moim marzeniem. Będąc w podstawówce po raz pierwszy oznajmiłam, że "chcę pomagać biednym i potrzebującym".
Z biegiem lat zrozumiałam, że nie wszystko jest takie proste jak mogłoby się wydawać. Wolontariat to nie wyjazd na wczasy. Wolontariat wymaga dużego zaangażowania, stabilności, zrezygnowania ze swoich potrzeb i wcześniejszego przygotowania.
Zanim ostatecznie kupiliśmy bilety na Madagaskar cały nasz proces przygotowawczy trwał 9 miesięcy. Jest to czas odkąd podjęliśmy decyzję o wolontariacie, przez wybór fundacji, fizycznym przygotowaniu się do pracy z dziećmi, otwarciu granic Madagaskaru po pandemii, przejściu zalecanych szczepień, aż do wylotu na Czerwoną Wyspę.
Wybierając fundację, w której mogliśmy zrealizować wolontariat kierowaliśmy się jej statutem. Naszym głównym założeniem była pomoc dzieciom w edukacji, dlatego nawiązaliśmy współpracę z Fundacją Ankizy Gasy - Dzieci Madagaskaru.
W maju 2022 roku wylądowaliśmy na Czerwonej Wyspie. Z lotniska odebrały nas dwie malgaskie wolontariuszki, studentki i podopieczne fundacji Ankizy Gasy. Jonatie i Voahary były naszymi pierwszymi przewodniczkami na Madagaskarze. Oprowadzały nas po okolicy, zaznajomiły z kulturą i zwyczajami, uczyły malgaskich słówek. Tak zrodziła się nasza przyjaźń.
Na miejscu poznaliśmy Kasię. Od pierwszych słów, czuliśmy, że zagrało. Nawiązaliśmy szybką więź. Kasia jest tą osobą, której nie da się nie lubić! Jest jedną z najcudowniejszych osób, które poznasz w życiu. Jest przezabawna. Zna Madagaskar jak własny dom. Ma serce na dłoni. Jest zabiegana, bo dużo ma na głowie, a problemy innych są jej problemami. Angażuje się w pomoc dzieciom na Madagaskarze całą sobą. Wtedy już byliśmy przekonani, że jesteśmy w odpowiednim miejscu. Kasia jest współzałożycielką fundacji Ankizy Gasy. Razem z Patrycją Malik założyły fundację w 2011 roku i od tego czasu, każdego dnia, ratują malgaskie dzieci z nędzy i granic ubóstwa, zapewniając im edukację i szansę na normalne życie.
Na Madagaskarze poziom analfabetyzmu wśród dorosłych wynosi 60%, dlatego naszym zdaniem, szansą na poprawę życia i zmiany w tak słabo rozwiniętym kraju są dzieci. Dzięki odpowiedniej edukacji jest szansa zmiany, szansa na lepszą przyszłość. Niestety, szkoły na Wyspie choć obowiązkowe są płatne, a zarobki zbyt niskie i ledwie pokrywają koszty utrzymania. Z pomocą przychodzi fundacja Ankizy Gasy - Dzieci Madagaskaru. Od ponad jedenastu lat wspierają malgaskie rodziny dając dzieciom możliwość edukacji i nauki, umożliwiają zdobycie dyplomu i wykształcenia. Obecnie prawie 500 dzieci jest objętych opieką w ramach programu fundacji – Adopcja na odległość. AG podejmuje działania walki z głodem, buduje stołówki w szkołach, wydaje posiłki oraz edukuje rodziców na temat zwiększenia wydajności upraw.
Nasz wolontariat opierał się na nauce języka angielskiego najmłodszych Malgaszy. Angielski jest językiem międzynarodowym, a jego znajomość otwiera szersze ścieżki ku lepszej przyszłości, dlatego tak ważne jest, żeby od najmłodszych lat dzieci oswajały się z tym językiem. Oprócz nauki języka, rozwijaliśmy kreatywność dzieci poprzez zajęcia plastyczne. Wprowadzaliśmy zajęcia ruchowe, taneczne i sportowe, uczyliśmy pracy zespołowej. Dawaliśmy nadzieję, że mogą osiągnąć więcej dzięki edukacji, że ich rozwój jest największą siłą, która może zapewnić im spokojne i stabilne życie. Poza szkołami prowadziliśmy zajęcia w pobliskim Domu Dziecka Akany Avoko Bevalala, w którym przede wszystkim dawaliśmy i przyjmowaliśmy miłość. To miejsce najbardziej tkwi mi w pamięci i zalega w moim sercu.
Chociaż po czterech miesiącach wylecieliśmy z Czerwonej Wyspy, to wcale jej nie opuściliśmy. O Madagaskarze mówi się, że albo go pokochasz albo znienawidzisz, ale prawda jest taka, że wystarczy pozwolić wyspie się poznać.. Przepadniesz bez pamięci. Madagaskar tak mocno zakorzenił się w naszych sercach, że codziennie nam o sobie przypomina. Tęsknimy za ciepełkiem płynącym od ludzi, radosnym śmiechem dzieci, pobliskim marketem warzywnym, gdzie wszyscy się dobrze znają i czego bym nigdy nie przypuszczała, zatłoczonym taxi-brouss'em i ulicznym zgiełkiem.
Tym większą odczuwamy radość, że wciąż możemy współpracować z fundacją Ankizy Gasy do czego i Was ogromnie zachęcamy. Możemy wspólnie zbudować lepsze życie dla dzieci z Madagaskaru lub chociaż jednego dziecka. Każda pomoc się liczy, każda pomoc jest ważna.
Cały dochód ze sprzedaży artykułów z zakładki KUPUJESZ - WSPIERASZ będzie skierowany na realizacje projektów edukacyjnych prowadzonych na Madagaskarze. Będziemy wspólnie pomagać dzieciakom! Czy to nie jest piękne? Dzięki Tobie będziemy mogli działać i robić dobre rzeczy. Dziękujemy za Twoją wrażliwość i dotarcie do końca naszej historii. A może.. jej początku?